Pogoda za oknem, w moim mieście, niezbyt dopisuje, ale mam dla Was trochę lata ;)
Mianowicie dziś pokaże Wam dwie sukienki, które udało mi się wyhaczyć bardzo tanio.
Na pierwszy ogień idzie czerwona sukienka kupiona za 12zł w lumpeksie ;)
Jak widzicie jest ona z H&M. Zwiewna, czerwona, świetna na upalne dni :) Mam już parę pomysłów na jakie okazję będę ją ubierać. Strasznie mi się podoba. W zasadzie wygrzebała ją moja przyjaciółka, uznała jednak, że na nią pasować nie będzie. Jestem jej mega wdzięczna, bo mi na pewno się przyda ;)
Druga sukienka jest typowo do chodzenia na co dzień.
Tutaj się muszę przyznać, że sukienka nie jest z lumpeksu, ale z małego sklepiku gdzie można kupić tanie rzeczy ze względu na to, że są to ostatnie sztuki bądź są uszkodzone i mają jakiś defekt. Sukienka kosztowała coś koło 10-15zł nie więcej. Przewiewna, z ładnym motywem ;) Na samym początku nie byłam przekonana co do kolorów, ale w ostateczności grzech było by nie kupić.
Tak jak obiecywałam, post trochę z innej branży niż zawsze. Blog jest głównie kosmetyczny, ale myślę nad małą zmianą tematyczną. Chcę żeby było tu więcej różnorodności ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz